To co mogłam zauważyć najszybciej to przede wszystkim brak bólu. Już po paru treningach, problematyczny dla mnie i często bolesny, odcinek kręgosłupa na połączeniu odcinka lędźwiowego z piersiowym przestał sprawiać problemy. Systematycznie też znikały napięcia w części lędźwiowej. I nagroda, której się nie spodziewałam: zazwyczaj bieg powyżej 10 km kończył silnym bólem krzyża, potęgowanym z każdym krokiem wbitym w asfalt, a tu nagle nic. Z tym tez poradziła sobie gimnastyka poprzez wpływ na miednice, jej otwarcie, wzmocnienie mięśni, a także poprawne ustawienie bioder. Nagle okazało się, też że kilogramy podnoszone w martwym ciągu, przysiadzie, czy wykrokach można dodawać i podchodzić do nich z zachowaniem odpowiedniej postawy, bez wykręcania pleców i wyczerpywania ostatków sił na próby ich prostowania. Nawet izolowane ćwiczenia na barki i ręce łatwiej trenować, gdy pozycja ciała jest odpowiednia, mięśnie głębokie spięte i pozwalające generować większa siłę. Zaczynając gimnastykę, zakładałam, że załatwi sprawę, tego co na co dzień często zaniedbywałam – rozciąganie. I tu jej zdecydowany plus- plecy się wyciągają, szyja od razu jakby dłuższa, a nagromadzone napięcia barków i pleców uciekają, gdy utrzymujesz pączka lub „odpoczywasz” w pozycjach świata dolnego.
Indywidualny przedsiębiorca Oksana Pawlowska
UNP 193211708
Świadectwo rejestracji № 193211708, wydane przez Komitet wykonawczy miasta Mińska.
+ 375 29 653 7667, Viber, Whatsapp
Polityka przetwarzania danych osobowych
Zasady płatności, refundacji i bezpieczeństwa
Taryfy Szkoly: rubli białoruskie
Prawa autorskie do zdjęć i obrazów należą do instruktorzy (trenerzy) i uczestnicy szkoły online «Gimnastyka słowiańska dla kobiet»; Maxima Tarnalitskiego / Onliner.by (Jezioro Bezdonnoe, Białoruś): https://realt.onliner.by/2016/09/24/mesto-sily; Elen Bobr / Globus.tut.by (młyn, Białoruś): https://orda.of.by/.add/gallery.php?strochica/vetryak_zelenec